Donald “Bieda” Tusk
Pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy o zmianie ustaw w celu wsparcia odbiorców energii elektrycznej, paliw gazowych i ciepła oraz niektórych innych ustaw (druk nr 494).
Wystąpienie Janusza Kowalskiego na sali plenarnej w Sejmie RP w dniu 11 lipca 2024 r.
Szanowny Panie Marszałku! Szanowny panie ministrze Waldemarze Budo, który w imieniu 140 tys. obywateli polskich przedstawiłeś bardzo ważny projekt: stop podwyżkom! Ale kogo nie ma na tej sali? Znowu nie ma premiera Donalda Tuska.
Donald bieda-Tusk zafundował Polakom kilkanaście podwyżek.
W tym gigantyczne podwyżki zafundował rząd Donalda Tuska za energię elektryczną – 51%. Szanowni państwo, niech do tych nielicznych polityków Platformy Obywatelskiej, którzy powinni się wstydzić za to, że doprowadzają do rozpaczy miliony polskich rodzin, przemówią liczby.
Otóż, szanowni państwo, popatrzmy sobie na to, ile dziś mniej więcej płaci za zużycie 2 tys. kWh w czerwcu 2024 r. polski emeryt: 161,40 zł. W lipcu już zapłaci 195,50 zł, a więc o 34 zł więcej. Ale za sprawą rządu Donalda Tuska od 1 lipca ten emeryt zapłaci 244,12 zł. Czyli 244 zł versus 161 zł w czerwcu 2024 r. – o 80 zł więcej. A ile zapłaciłby emeryt, gdyby nasz projekt, projekt obywatelski, który Prawo i Sprawiedliwość popiera, został przyjęty? 143,05 zł. To jest, szanowni państwo, to, co proponujemy: niskie rachunki za energię elektryczną.
Ale popatrzmy, jak wygląda sytuacja dla polskiej rodziny. 3 tys. kWh – 228,20 zł w czerwcu 2024 r., a już w lipcu przez podwyżkę rządu Donalda Tuska o 58 zł więcej, czyli 286,40 zł. W styczniu, szanowni państwo, łapiemy się za kieszenie i płaczemy – 357,40 zł. 357 zł versus 228 zł.
Czy wyście naprawdę oszaleli? Emeryci, którzy mają 1800-2000 zł netto, będą musieli teraz szukać dodatkowych 100-150 zł, żeby opłacić rachunki, by się utrzymać. Z czego zrezygnują? Z jedzenia? Gdzie są te wszystkie wolne media, które się spotykały z Donaldem Tuskiem i mówiły o tym, jak ważne są wolne media? Gdzie są te TVN-y, te Onety, kiedy proceduje się nad projektem obywatelskim podpisanym przez 140 tys. obywateli? Gdzie jesteście?
Też płacicie rachunki za energię elektryczną, też płacicie za gaz ziemny. 290 zł – tylko taka zdaniem rządu Donalda Tuska powinna być taryfa. I co robi? Obniża do 240 zł i niby Polakom pomaga, ale w waszej ustawie jest zapisane, że te 50 zł, które niby mrozicie, odbije sobie PGNiG Obrót Detaliczny w taryfie za 2026 r. Czy wyście poszaleli?
Gdyby przyjąć projekt obywatelski Waldemara Budy i 140 tys. obywateli, to stawka za energię elektryczną, za 1 MWh nie wyniosłaby 623 zł od 1 stycznia, ale wyniosłaby ok. 500 zł. Bo wy kredytujecie przyszłorocznymi podwyżkami dzisiejsze mrożenie ceny energii dla milionów Polaków. I tak jest to podwyżka o 21% w stosunku do czerwca, patrząc na to, co jest w lipcu.
Szanowni państwo, proponujemy prostą rzecz. Prawo i Sprawiedliwość proponuje poparcie projektu obywatelskiego i procedowanie nad nim, ponieważ on jest prosty i dotyczy każdego obywatela. Nie trzeba składać żadnych upokarzających, stygmatyzujących, liczących 11 stron wniosków o bon energetyczny. Wy każecie ludziom składać te wnioski. My z mocy prawa proponujemy…
po prostu mrożenie cen, bo od tego jest polskie państwo, żeby stać za obywatelem, za polskimi rodzinami. Od tego właśnie jest polskie państwo, żeby emeryci, matki samotnie wychowujące dzieci, nasze rodziny, polskie rodziny… Może tutaj pana posła z Platformy Obywatelskiej stać na takie rachunki, bo jesteście w koalicji rządzącej.
Ale Polaków nie stać na to, żeby o 51% więcej płacić za energię elektryczną. Wy naprawdę to robicie Polakom. 51% – takie są po prostu podwyżki.
Szanowni państwo, nie zgadzamy się na takie podwyżki. Musimy przyjąć ten projekt obywatelski. Niestety późno nad nim procedujemy, straciliśmy wiele czasu. Pani minister Hennig-Kloska nie zajmowała się tym projektem ani rozwiązaniem problemu. Nie walczy na forum Unii Europejskiej, żeby obniżyć podatek energetyczny Unii Europejskiej, czyli EU ETS, który jest powodem tych podwyżek za energię. Czym się zajmuje? Znowu słyszymy, że kolejny raz jest projekt ustawy wiatrakowej. Co wy robicie w tym rządzie? Zajmijcie się Polakami, a nie niemieckimi wiatrakami.
Zajmijcie się projektem obywatelskim.
Szanowny panie marszałku, jest pan przedstawicielem Lewicy. Jest pan Zandberg? Nie, już poszedł. Nawet Lewicy tutaj nie ma. Czy Lewica naprawdę zgadza się, żeby Polacy płacili o 50% więcej za energię elektryczną?
Jako Prawo i Sprawiedliwość apelujemy o przyjęcie projektu Waldemara Budy, projektu obywatelskiego 140 tys. obywateli: stop podwyżkom.