Platforma Obywatelska nie chce transparentności!
Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o podatkach i opłatach lokalnych oraz ustawy – Ordynacja podatkowa (druk nr 866).
Wystąpienie Janusza Kowalskiego na sali plenarnej w Sejmie RP w dniu 18 grudnia 2024 r.
W sumie zaskoczył mnie pan, panie ministrze, pozytywnie i dziękuję za to, bo na samym końcu uznał pan pomysł tego, aby interpretacje indywidualne w zakresie podatku od nieruchomości znalazły się, co zdaniem Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość jest koniecznością, w Systemie Informacji Celno-Skarbowej Eureka, za pomysł godny rozważenia. Sama pana zapowiedź, że będziecie pracować nad zmianą systemu teleinformatycznego, tak aby te interpretacje w nim się znalazły, bo to jest w zasadzie jedyny podatek, którego interpretacje indywidualne nie znajdują się w tym systemie, jest już plusem tej dyskusji. To mogę powiedzieć szczerze. Gdybyśmy podeszli do tego od strony funkcjonalnej i praktycznej, okazałoby się, że rozmowa na temat vacatio legis, czy to ma być 14 dni, czy to mają być 3 miesiące, czy to ma być 6 miesięcy, czy to ma być 12 miesięcy, z punktu widzenia zmiany, a przecież cały rok podatkowy za chwileczkę się zaczyna i kwestia ta będzie dotyczyć dopiero końcówki roku 2024… Gdyby była wola, tobyście, myślę, to zrobi. Ale uznaję to za plus tej dyskusji.
Kwestia pierwsza to kwestia dotycząca konstytucyjności. Tym się różnimy, szanowni państwo, od was, że potrafimy przyznać się, że dane rozwiązanie, które zaproponowaliśmy, nie spełnia pewnych warunków czy wymogów konstytucyjności, czy są znaki zapytania, i możemy je skorygować, ale w tej warstwie informacyjnej absolutnie podtrzymujemy konieczność poinformowania w jednym miejscu potencjalnych inwestorów, przedsiębiorców czy podatników o tym, jakie są stawki podatku od nieruchomości w całej Polsce właśnie w tych 2,5 tys. gmin. W sumie pan również w sposób zawoalowany przyznał nam rację, mówiąc, że w systemie BeSTi@ w zasadzie ten pomysł Prawa i Sprawiedliwości na jakimś poziomie będzie skonsumowany, bo pracujecie nad jego funkcjonalnością, co potwierdza konieczność wprowadzenia tych rozwiązań.
I jeszcze raz: świetny argument pana ministra Tomaszewskiego. To jest efektywność dla samorządów i konkurencyjność. Jeżeli w jednym miejscu Ministerstwo Finansów będzie publikować stawki podatku od nieruchomości, każdy przedsiębiorca, każdy inwestor będzie mógł wybrać daną gminę. Koszty dotarcia do informacji w sprawach stawek podatku od nieruchomości będą zdecydowanie niższe, łatwiej będzie mu to porównać. Jeżeli np. jego działalność gospodarcza wymaga pewnego rodzaju umiejscowienia w większej liczbie gmin, będzie można porównać te stawki i wybrać odpowiednie rozwiązania. W naszej ocenie to rozwiązanie jest jak najbardziej logiczne. Jesteśmy w stanie przyjąć ten argument, który przedstawili tutaj eksperci Kancelarii Sejmu, jeżeli chodzi o kwestię dotyczącą pewnego rodzaju nakładki sankcyjnej. Jeżeli ten obowiązek służb przewodniczącego gminy czy rady gminy nie będzie dopełniony – chodzi o kwestię obowiązywania stawki z zeszłego roku – jesteśmy w stanie wycofać się z tego, skorygować to, ale sam pomysł, aby w jednym miejscu Ministerstwo Finansów prezentowało stawki dla 2,5 tys. gmin, jest, szanowni państwo, jak najbardziej racjonalny. Mówię to jako były samorządowiec, radny miasta Opola i wiceprezydent Opola.
I kompletnie nie rozumiem Platformy Obywatelskiej, która podobno jest partią prosamorządową, dlaczego nie chce tej transparentności dla samorządów. To tylko i wyłącznie pomaga Polsce jako państwu, które ma transparentny system informacyjny dla inwestorów, stworzyć mechanizmy takiej dobrze rozumianej konkurencji czy rywalizacji między samorządowcami, jak również inspiracji, bo proszę pamiętać, że dla tych mniejszych samorządów… Ja byłem wiceprezydentem w mieście Opolu. W dużych miastach być może tego nie czuć, bo są większe aparaty urzędnicze, ale przecież w przypadku mniejszych gmin pewna transparentność w prezentacji modeli opodatkowania stawek, zasad może być pewnego rodzaju inspiracją do przyjęcia takich rozwiązań w gminach, które nie mają takiego aparatu urzędniczego czy aparatu eksperckiego do przygotowania bardziej skomplikowanych rozwiązań. W związku z tym to jest bardzo prosamorządowe rozwiązanie, co troszeczkę pan minister oczywiście przyznał, mówiąc, że system BeSTi@ będzie to zawierał.
Z kolei ten najważniejszy argument pana Sowy jest kompletnie absurdalny. Szanowni państwo, proszę pamiętać: to wy przygotowaliście reformę dotyczącą podatku od nieruchomości, to wy przygotowaliście nowe definicje, które będą obowiązywały od 1 stycznia 2025 r. To jest wasza 100-procentowa odpowiedzialność. My przy tej ustawie się wypowiedzieliśmy, zgłaszając 20 fundamentalnych poprawek po to, żeby prawo było prostsze i czytelniejszej. Niestety w zdecydowanej większości, w 99% przypadków odrzuciliście je. To, że od 1 stycznia samorządowcy czy organy podatkowe z całej Polski, tych 2,5 tys. wójtów, burmistrzów i prezydentów miast będzie się zastanawiało, jak interpretować dane urządzenie techniczne, budynek czy budowlę, co jest budowlą, a co nie jest budowlą, szanowni państwo, to to nas czeka. Właśnie po to chcieliśmy pokazać w jednym systemie interpretacji indywidualnych pewną transparentność co do tych interpretacji, właśnie po to, że jeżeli w m.st. Warszawie mieliśmy w zeszłym roku, jak pan powiedział, przepraszam, 12 czy 14 interpretacji indywidualnych, to warto, aby ta wiedza była w jakiś sposób udostępniona samorządowcom z innych gmin. Dzięki temu aparaty urzędnicze – przecież to też są przedstawiciele polskiego państwa – będą mogły z tej wiedzy skorzystać, porównać to, zobaczyć i być może wyłapać lub skorygować błędy w kontekście swojego sposobu myślenia.
Czy jest to korzystne dla samorządowców? Oczywiście, że jest to korzystne. Czy jest to korzystne dla podatników? Oczywiście, ponieważ jeżeli dany przedsiębiorca zobaczy, że w Warszawie, w Białymstoku, w Poznaniu czy w Wieluniu dany przedmiot jest opodatkowany w taki, a nie inny sposób, jest opodatkowany prawidłowo, interpretacja waszej definicji, którą wprowadziliśmy, jest prawidłowa, a w jego gminie ta interpretacja jest jednak rozszerzająca i niekorzystna dla niego, to ma argumenty, również takie, by wykorzystać je na drodze sądowej, żeby walczyć o zmianę, można powiedzieć, z przedmiotu opodatkowania w kontekście oczywiście wysokości zapłaconego podatku.
Innymi słowy, uważamy, że ten kierunek myślenia, aby System Informacji Celno-Skarbowej Eureka zawierał komponent interpretacji indywidualnej, jest jak najbardziej korzystny. I potwierdzam: tak, ustawa została zgłoszona z uwagi na ogromne wątpliwości interpretacyjne związane z definicjami, które proponowaliście na etapie legislacyjnym, a które już zostały przyjęte.
Tu nie ma – odpowiadam posłowi Dorywalskiemu – sankcji dla przewodniczącego rady gminy. Elementem takiej sankcji był rzeczywiście ten mechanizm, który zaproponowaliśmy. Uznaliśmy, że należy się z niego wycofać z uwagi na wątpliwości konstytucyjne. I dobrze, dalej zostawimy tę warstwę wyłącznie informacyjną.
Bardzo dziękuję panu Witoldowi Tumanowiczowi za konstruktywne podejście Konfederacji, szukanie dobrych rozwiązań i zwrócenie uwagi właśnie na te elementy pozytywne dla podatników, które dotyczyły pewnej transparentności.
Odpowiadając panu posłowi Pejo, który jest, widzę, wielkim orędownikiem informatyzacji tych relacji pomiędzy polskim państwem a podatnikami, chciałbym powiedzieć, że jesteśmy zwolennikami. Jeżeli będziecie mieć, szanowni państwo z Konfederacji, pomysły, w jaki sposób można przyspieszyć pewnego rodzaju wykorzystywanie narzędzi AI, bo od tego rządu nie oczekujmy jakiejś rewolucji – widzicie, że wszystkie dochody we wszystkich, można powiedzieć, segmentach spadają, widać, że nie potrafią korzystać z nowoczesnych narzędzi, które im nasz rząd zostawił, które są dzisiaj dostępne na rynku – będziemy otwarci na współpracę. Odpowiedź na pytanie pana posła Pejo jest zdecydowanie pozytywna. Tak, jesteśmy zwolennikami tego, żeby w obszarze cyfryzacji wykorzystać te nowoczesne narzędzia.
Jeżeli chodzi o odpowiedź na pytanie posła Krajewskiego, tak, panie pośle. jesteśmy absolutnie zdania, że możemy to zmienić na wójta, burmistrza czy prezydenta miasta odnośnie do tego obowiązku przesyłania informacji. Absolutnie tak. To jest kwestia wyłącznie techniczna. Na tym polega, myślę, siła Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość, że jesteśmy otwarci na argumenty. Jeżeli się pojawiają argumenty również co do naszego projektu, jesteśmy na to otwarci. Potrafimy skorygować, wycofać się, powiedzieć, że nie mieliśmy racji, dlatego że naszą intencją, szanowni państwo, jest szukanie dobrych rozwiązań dla podatników, a nie przekonywanie się, tak jak pan minister, który mówi: my mamy rację, my w rządzie mamy rację, wy na pewno racji nie macie. My potrafimy przyznać, kiedy macie rację – niestety rzadko jest to na tej sali możliwe – ale potrafimy również skrytykować, kiedy zgłaszacie złe rozwiązania. Tak, panie pośle Jarosławie Krajewski, jesteśmy elastyczni co do szukania dobrego rozwiązania. Jeżeli byłyby prace nad tym rozwiązaniem, to możemy to oczywiście zmienić, że nie przewodniczący rady gminy będzie wysyłał ministrowi finansów taką informację, tylko wójt, burmistrz czy prezydent miasta.
Pani poseł Elżbieta Duda pytała o najprostszą sprawę, o korzyści dla mikroprzedsiębiorców. Korzyści to właśnie transparentność informacji i uniknięcie również, szanowni państwo, konieczności korzystania z drogich usług prawniczych czy doradców podatkowych. Jeżeli będzie wydana jakaś interpretacja indywidualna, to przecież mikroprzedsiębiorca, widząc ją czy znając jej treść z innej gminy, będzie mógł organowi podatkowemu pokazać taką interpretację, co jest pewnego rodzaju wskazaniem drogi interpretacyjnej odnośnie do przepisów, które zostały zaprezentowane w trakcie prac legislacyjnych i przyjęte przez obecną koalicję, które są naprawdę bardzo trudne do zrozumienia, kazuistyczne. Wy jako urzędnicy do końca nie rozumiecie, co w tych definicjach budowli urządzenia technicznego czy budynku zawarliście. Będziemy się teraz spierać, co jest montażem, co nie jest montażem. Będziemy się spierać, co jest trwale związane z gruntem, co nie jest itd. Zobaczycie państwo, ile będzie na ten temat artykułów, ile będzie problemów i niestety również sporów sądowych. I tego na jakimś poziomie chcieliśmy uniknąć.
Podsumowując, szanowni państwo, ze smutkiem przyjąłem stanowiska, szczególnie stanowisko Polski 2050. Jest kompletnie absurdalne, bo z jednej strony stwierdzają, że jest problem braku transparentności i problem wypracowywania nowej linii orzeczniczej, szczególnie w kontekście interpretacji indywidualnych, wzywają Ministerstwo Finansów do jego rozwiązania, a nie chcą pracować nad projektem, który można poprawić, bo był przygotowywany w trakcie prac legislacyjnych kilka tygodni temu, prac, które toczyły się w Sejmie. Widząc, szanowni państwo, niejako przewidując problemy, które będą miały organy podatkowe i będą mieli przedsiębiorcy, którzy często jeszcze nie mają pełnej wiedzy, co ich czeka od 1 stycznia 2025 r., przygotowaliśmy ten projekt. Byliśmy elastyczni co do przyjęcia dobrych, innych rozwiązań, jeżeli takowe by się pojawiły.
Chcę zakończyć, szanowni państwo, pozytywnie. Trzymam pana ministra za słowo. Jeżeli te interpretacje indywidualne pojawią się w systemie BeSTi@, jak go nazwaliście – nie wiem, kto to nazwę wymyślił, ale jest bardzo ciekawa, podoba mi się to – powiemy, że jest to dobre rozwiązanie i będziemy wam kibicować, żebyście jak najszybciej to uczynili, żebyście jak najszybciej zmienili ten system, bo jest to korzystne dla podatników. Jeżeli możliwe to będzie od przyszłego roku podatkowego, naprawdę, szanowni państwo, zróbcie to, bo to jest prosta rzecz. Chodzi o uzupełnienie systemu Eureka o, można powiedzieć, podatek od nieruchomości w kontekście interpretacji indywidualnych. Natomiast jeżeli chodzi o transparentność samorządową, naprawdę zachęcam do skorzystania z doświadczeń pana ministra Tomaszewskiego i do tego, aby przyjąć jednak rozwiązania, które w tym obecnym systemie, jak rozumiem, mogą spowodować, że dostęp do informacji na temat stawek podatkowych, podatku od nieruchomości będzie po prostu szerszy.
Bardzo serdecznie, szanowni państwo, dziękuję. Intencją Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość jest stać po stronie podatników i tworzyć takie prawo, które będzie powodowało, że będzie mniej sporów między organami podatkowymi a mikroprzedsiębiorcami. Niestety nasza propozycja zostanie, jak wiemy, odrzucona, ale ufam, że przynajmniej częściowo zostanie faktycznie zrealizowana w przyszłym roku. Będziemy państwa odpytywać w przyszłym roku, jeżeli oczywiście wasz rząd się utrzyma, bo wygramy wybory, Karol Nawrocki zostanie prezydentem. Mam nadzieję, że wasz rząd upadnie. Będzie nam oczywiście łatwiej to zrobić. Zobowiązuje się, że wprowadzimy te rozwiązania w drugiej połowie 2025 r. Ale gdybyście się, nie daj Boże, jednak utrzymywali i dogorywali na tych waszych stanowiskach, to będziemy was z nowym prezydentem punktować i będziemy blokować wszelkiego rodzaju rzeczy, które będą uderzały w polskich podatników. Nie pozwolimy wam dalej niszczyć Polski.
Źródło: sejm.gov.pl
Janusz Kowalski, Poseł na Sejm RP 👍
Bądźmy w kontakcie:
▶ YouTube,
▶ Facebook
▶ Tik Tok
▶ Twitter
▶ Threads
▶ Instagram
▶ Linkedin
👉 NAPISZ DO MNIE: kontakt@januszkowalski.pl