Aktualności

Podatek rolny dla biogazowni rolniczych

06 września 2024 /

Podczas XXXIII Forum Ekonomicznego w Karpaczu przewodniczący Parlamentarnego Zespołu Proste Podatki Janusz Kowalski zapowiedział projekt ustawy dotyczący opodatkowania biogazowni rolniczych podatkiem rolnym, a nie podatkiem od nieruchomości. 

Janusz Kowalski Forum Ekonomiczne Karpacz Biogaz Biogazowanie Artur Zawisza Podatki Gospodarka Informacje Edited
Janusz Kowalski Na Forum Ekonomicznym W Karpaczu

Rok temu Pełnomocnik Rządu ds. Transformacji Energetycznej Obszarów Wiejskich Janusz Kowalski zainicjował przygotowanie w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi ustawy o biogazowniach rolniczych, biopaliwie E10 i pofermencie, która w Sejmie została zaakceptowana przez 448 posłów bez głosu wstrzymującego się i głosu przeciwnego (więcej o tym: https://shorturl.at/7Qb4I).

Poseł Janusz Kowalski zapowiadając projekt ustawy dotyczący zmiany modelu opodatkowania biogazowni rolniczych wyraził nadzieję, że nowy projekt również spotka się z poparciem ponad politycznymi podziałami.

Opodatkowanie biogazowni rolniczych powinno być jasne i spójne. Po to, by uniknąć sytuacji, dualizmu interpretacyjnego uzależnionego od dowolności interpretacyjnej organów podatkowych. Przepisy z zakresu podatków lokalnych nie powinny budzić wątpliwości i dawać możliwości ich nadinterpretacji przez urzędników.

Biogazownia rolnicza działająca w ramach gospodarstwa rolnego i wykorzystywana tylko i wyłącznie na potrzeby działalności rolniczej powinna być traktowana jak nierozerwalna część tego gospodarstwa rolnego i być opodatkowana podatkiem rolnym, a nie podatkiem od nieruchomości. Podatek od nieruchomości dotyczy bowiem działalności zarobkowej innej niż działalność rolnicza.

Oczywiście, że produkcja biogazu rolniczego czy energii elektrycznej z biogazu rolniczego nie mieści się w definicji działalności rolniczej, ale jeżeli tego typu działalność nie ma charakteru zarobkowego innego, niż działalność rolnicza, jeżeli biogazownia jest infrastrukturą uzupełniającą w gospodarstwie rolnym to powinna być traktowana jako część tego gospodarstwa rolnego.

Podobnie ma to miejsce np. w przypadku wytwórni paszy. Wytwarzanie paszy też nie mieści się w definicji działalności rolniczej, ale jeśli pasza wytwarzana jest tylko na potrzeby własnej hodowli zwierząt, nie jest sprzedawana na zewnątrz – jest częścią gospodarstwa rolnego. Wówczas takie budynki i infrastruktura opodatkowana są podatkiem rolnym, a nie podatkiem od nieruchomości. Takich przykładów jest więcej.

Można także wprost potraktować wytwarzanie biogazu rolniczego w instalacji zintegrowanej z gospodarstwem rolnym lub hodowlą zwierzęcą jako de facto przedłużenie działalności rolniczej i w zakresie podatkowym zrównać de iure z nią.

To byłaby najdalej idąca zachęta podatkowa do inwestowania w biogazownie rolnicze. Podatek od nieruchomości jest bowiem rozproszony w sensie interpretacyjnym i różne jednostki samorządu terytorialnego odmiennie go interpretują – często na szkodę biogazowni rolniczych, co jest podnoszone przez branżę biogazową. Dla biogazowni rolniczej powinien istnieć jednolity, prosty podatek, który jest przewidywalny.

Propozycja przedstawiona przez Janusza Kowalskiego idzie w poprzek myśleniu Ministra Finansów Andrzeja Domańskiego, który dąży do podwyższenia podatku od nieruchomości dla biogazu.

Poseł Janusz Kowalski rekomenduje pójście w odwrotnym kierunku do Ministra Andrzeja Domańskiego – w kierunku prostego i niskiego podatku dla biogazowni rolniczych.

W obliczu proponowanych przez Ministerstwo Finansów zmian powinna zostać także przemyślana definicja „funkcjonalnej całości” po to by w przypadku biogazowni rolniczych prowadzących działalność gospodarczą inną niż rolnicza nie było możliwości dowolnego naliczania podatku – czyli na przykład uznania całej infrastruktury biogazowni i urządzeń w niej pracujących za budowlę.

W takim przypadku istnieje duże ryzyko, że podatek wyniesie 2 % od wartości całości, czyli np. 2 % od 13 milionów złotych (biogazownia rolnicza do 0,5MW), czyli 260 tysięcy złotych zamiast 80 tysięcy złotych. Przy tego typu instalacjach brak zmiany w tych przepisach może spowodować, że inwestor się 3 razy zastanowi się, czy chce budować biogazownię rolniczą.

Udostępnij na social media

Porozmawiajmy

Janusz Kowalski informuje, że świadcząc usługi korzysta z technologii przechowującej i uzyskującej dostęp do informacji w urządzeniu końcowym użytkownika, w szczególności z wykorzystaniem plików cookies.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie.
zamknij