Do Artykulu

W grudniu 2019 roku zakład naprawy taboru kolejowego w Opolu, który niegdyś był jednym z kluczowych symboli miasta, znajdował się na skraju upadku, a jego pracownicy otrzymywali skromne wynagrodzenia. Decyzja o repolonizacji tej “wagonówki” stała się kluczowa, aby przywrócić jej dawną świetność i stworzyć nowe miejsca pracy.

Kiedy w grudniu 2019 r. zostałem wiceministrem w Ministerstwie Aktywów Państwowych należący do Słowaków zakład naprawy taboru kolejowego w Opolu – z największą w Europie zadaszoną halą remontową dla wagonów – realizujący kontrakty dla PKP Intercity upadał. Pracownicy w grudniu 2019 r. dostawali po 300-400 zł wynagrodzenia.

Nadzorując PKP S.A. podjąłem decyzję o próbie przeprowadzenia repolonizacji opolskiej “wagonówki” po to, aby wagony dla PKP Intercity były remontowane w spółce kontrolowanej pośrednio przez PKP S.A. Arcytrudna korporacyjnie operacja odkupienia od syndyka sprywatyzowanej na początku lat 90-tych “wagonówki”, która była kiedyś jednym z symboli Opola (stąd nazwa klubu żużlowego Kolejarz Opole) i stworzenie na początku blisko 300 miejsc pracy w Opolu ruszyła i zakończyła się sukcesem. Realizując ten pomysł miałem wsparcie ministra Jacka Sasina i zdeterminowanego do dokończenia repolonizacji już po moim odwołaniu z Ministerstwa Aktywów Państwowych w lutym 2021 r. wiceministra Macieja Małeckiego. To był naprawdę fantastyczny przykład gry zespołowej – wielkie słowa uznania za profesjonalizm działania dla ówczesnego prezesa PKP Intercity Marka Chraniuka oraz wspierania całego procesu przez ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka, który był zwolennikiem tego, aby miliardowe kontrakty dla polskiej kolei realizowały polskie firmy w tym te kontrolowane przez Skarb Państwa. Zrepolonizowana opolska “wagonówka” stała się częścią spółki córki PKP Intercity – PKP Intercity Remtrak. W zakładzie w Opolu za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości zatrudnionych zostało blisko 300 pracowników – duży pozytywny udział w procesie repolonizacji i budowy nowego zakładu miał radny miasta Opola Sławomir Batko, który został pierwszym jego szefem budując znakomity zespół w Opolu.

Słowa szefa opolskiego Polskiego Stronnictwa Ludowego Marcina Oszańca wpisują się w bliski mi model wyłączania spod sporów politycznych dobrych dla polskiej gospodarki projektów. To dobrze, że minister infrastruktury Dariusz Klimczak kontynuuje w tym obszarze politykę rządu Prawa i Sprawiedliwości. I ma tu moje wielkie wsparcie. Dzisiaj zrepolonizowana opolska “wagonówka” rozwija się dalej, a na mapie Opola ponownie jest silny zakład przemysłu kolejowego. Zachęcam do działania ponad sporami politycznymi właśnie w takich sprawach jak odbudowa polskiego przemysłu – nic bardziej nie sprawia radości niż świadomość, że po 5 latach w zakładzie w Opolu pracuje ponad 300 dobrze opłacanych pracowników, którzy remontują na najwyższym europejskim poziomie wagony dla Polaków podróżujących PKP Intercity.

 

Janusz Kowalski, Poseł na Sejm RP 👍

Bądźmy w kontakcie:
▶ YouTube,
▶ Facebook
▶ Tik Tok
▶ Twitter
▶ Threads
▶ Instagram
▶ Linkedin
👉 NAPISZ DO MNIE: kontakt@januszkowalski.pl

Porozmawiajmy

Janusz Kowalski informuje, że świadcząc usługi korzysta z technologii przechowującej i uzyskującej dostęp do informacji w urządzeniu końcowym użytkownika, w szczególności z wykorzystaniem plików cookies.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie.
zamknij