Zmiany w podatku dochodowym od osób fizycznych.
Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (druk nr 599).
Wystąpienie Janusza Kowalskiego na sali plenarnej w Sejmie RP w dniu 11 września 2024 r.
Szanowny Panie Marszałku! Szanowni Państwo! Bardzo serdecznie dziękuję za tę dyskusję. Bardzo serdecznie dziękuję szczególnie panu przewodniczącemu Ćwikowi i pani poseł Schädler.
Odpowiadam na to pytanie, dlaczego ten projekt pojawił się teraz, a nie w poprzedniej kadencji. Bo w poprzedniej kadencji przeprowadziłem największą, jeżeli chodzi o zmianę Kodeksu spółek handlowych, reformę od ostatnich 20 lat. Może jeszcze bardziej państwa zaskoczę: bo akurat niedawno ukazał się artykuł największego guru niemieckiego, jeżeli chodzi o prawo handlowe, pana Petera Hommelhoffa, który chwali naszą reformę Kodeksu spółek handlowych, czyli wprowadzenie prawa grup spółek. To prawo grup ma tylko pięć państw Unii Europejskiej, a już kilkadziesiąt grup spółek jest zarejestrowanych. Wprowadziłem również standard paliwa E10 na każdej stacji benzynowej od 1 stycznia czy oczywiście ustawę o biogazowniach rolniczych i pofermencie.
Dzisiaj rozmawiamy o nowych pozytywnych rozwiązaniach, które w naszej ocenie mogą spowodować większe zainteresowanie Polaków inwestowaniem na Giełdzie Papierów Wartościowych. Ale tu jest piramidalne niezrozumienie, jeżeli chodzi o to, do kogo adresujemy ten projekt, szanowny panie pośle Zandberg. Specjalnie nawet jeszcze ściągnąłem dane ze strony Giełdy Papierów Wartościowych, jaki jest udział inwestorów indywidualnych. Kto jest inwestorem indywidualnym, szanowny panie pośle Zandberg? Pan mówił tu o jakichś posłach, pan mówił o jakichś nie wiadomo jakich ludziach. To jest polski pracownik, który ciężko zarobił pieniądze i ma opodatkowane już oszczędności, ma pieniądze, które zdecydował się zainwestować, licząc na przyszłe zyski, być może na emeryturę, np. na giełdzie papierów wartościowych. Jaki jest udział inwestorów indywidualnych, jeżeli chodzi o obroty na parkiecie głównym i NewConnect Giełdy Papierów Wartościowych? Pierwsze półrocze 2024 r. to tylko 14%, jeżeli chodzi o parkiet główny. W zeszłym roku – 17%. W 2022 r. – 18%. W 2020 r. i 2021 r., najprawdopodobniej ze względu na pandemię, to było rzeczywiście 22-24%. Czyli spada z tych 22-24 do 14%. 14% to jest, można powiedzieć, udział inwestorów indywidualnych, czyli tych Polaków, albo mikroprzedsiębiorców, albo pracowników, którzy swoje zarobione oszczędności, już opodatkowane, umieścili, ulokowali na Giełdzie Papierów Wartościowych.
Chciałbym tym inwestorom – a mamy 1800 tys. rachunków, a więc na pewno co najmniej kilkaset tysięcy Polaków inwestuje na rynku kapitałowym każdego dnia – powiedzieć, że dzięki ich operacyjności rynek kapitałowy w Polsce ma szansę się rozwijać. Chcielibyśmy jednak podnieść ten wskaźnik. Odpowiedź na pytanie, które zadają państwo, jaki mógłby być transfer z przysłowiowej skarpety, oszczędności, gotówki, które są w domu, lub z lokowania na rynku nieruchomości, powiedział pan przewodniczący Mentzen. To jest właśnie to, o co nam chodzi. Chcielibyśmy, aby gotówka, która dzisiaj jest często w mieszkaniach Polaków, bo nie wiedzą, gdzie skutecznie ją ulokować, była lokowana właśnie na Giełdzie Papierów Wartościowych. Wzmocnimy dzięki temu Giełdę Papierów Wartościowych. A zachęcając i wprowadzając nowoczesne rozwiązania podatkowe – jesteśmy przekonani – będziemy właśnie, szanowny panie pośle Zandberg, chronić już wypracowany, czasami przez dziesięciolecia, w czasie całego życia zawodowego, dorobek, majątek emerytów, którzy zdecydowali się zainwestować w akcje polskich spółek na Giełdzie Papierów Wartościowych. W związku z tym chciałbym, aby pan poseł Zandberg rozumiał, że kierujemy to nie do jakichś spekulantów, tylko właśnie do Polaków, którzy trzymają swoje oszczędności na Giełdzie Papierów Wartościowych, nie do funduszy, nie do jakichś wielkich firm, korporacji, tylko do inwestorów indywidualnych. Tego dotyczy ta ustawa. Zresztą, szanowny panie pośle, dzisiaj rozpoczęła się na Giełdzie Papierów Wartościowych kolejna edycja Letniej Szkoły Giełdowej. Idealny, i to bez złośliwości, tytuł: ˝Fakty i mity na temat inwestowania na giełdzie˝. Zachęcam do odsłuchania dzisiaj o godz. 14. Powtórka na pewno będzie na stronie internetowej. Tu, szanowny panie pośle, jesteśmy w stanie – jestem przekonany – się porozumieć.
Jeżeli pani poseł… Ja nie zrozumiałem wypowiedzi pani poseł Kierzek-Koperskiej. Z jednej strony szanowna pani poseł powiedziała to, co jest oczywiste, że nie ma mechanizmu loss carry back w prawie polskim. Tak, podglądnęliśmy ten mechanizm w prawie niemieckim, on dobrze funkcjonuje. Uważamy dokładnie tak samo, jak powiedział pan Sławomir Mentzen: jest rzeczą całkowicie absurdalną, że jeżeli ktoś ma stratę w danym roku, może ją rozliczyć podatkowo w 5 lat naprzód, ale jeżeli ma zysk, musi zapłacić podatek giełdowy, podatek Belki, te 19%, i nie może w przypadku straty w kolejnym roku odzyskać choćby części – my proponujemy do 50% tej straty – tego podatku. To na pewno będzie zniechęcać i zniechęca inwestorów, bo zwiększa ryzyko inwestowania na Giełdzie Papierów Wartościowych. Mamy świadomość tego, jak dzisiaj wyglądają rynki, które są uzależnione od sytuacji geopolitycznej, i to jest mechanizm w pewnym sensie chroniący oszczędności Polaków. W tym sensie, szanowna pani poseł, zachęcam do jednej rzeczy, myślę, że to jest uczciwa propozycja. Proszę nawet nie słuchać nas, Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość, proszę o wysłuchanie publiczne, ekspertów największego stowarzyszenia – Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych, reprezentantów grupy, która… Trzeba tu jasno powiedzieć, w największym stopniu to są wasi wyborcy. Bo to są mieszkańcy dużych miast, wykształceni. 17% inwestorów mieszka w Warszawie.
To są wasi wyborcy. I pani waszym wyborcom mówi, że nie jest pani zainteresowana ich opinią. A ja właśnie tym wszystkim, którzy inwestują na giełdzie papierów wartościowych i zastanawiają się, jak wzmocnić takie długoterminowe inwestycje, mówię: wysłuchajmy Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych. To, o czym pani powiedziała, że jest absurdem, czyli łączenie w jednym koszyku, można powiedzieć, rozliczenia podatkowego podatkiem giełdowym dywidendy z akcji, którą się posiada, a potem w danym roku można ją sprzedać ze stratą, w mojej ocenie jest jak najbardziej logiczne. I to jest jeden z głównych postulatów Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych. Tak jak powiedziałem, na dzień 20 września, jeżeli dobrze pamiętam… Jeżeli 20 września będzie pani posiadała akcje Orlenu, to w grudniu otrzyma pani dywidendę w wysokości 4,15 zł na jedną akcję Orlenu. Może pani tę akcję czy te akcje sprzedać 30 września. Tę dywidendę pani będzie mieć wypłaconą w grudniu ze stratą. I chodzi o to, żeby z tego jednego źródła, bo jest to logicznie jedno źródło, w jakiś sposób tę stratę obniżyć poprzez fakt, że nie zapłaci pani podatku od dywidendy z tej akcji, którą pani sprzedała ze stratą. To jest w mojej ocenie logiczne i to jest jeden z głównych postulatów Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych. W związku z tym jeżeli rzeczywiście możemy o czymś rozmawiać, to zróbmy wysłuchanie publicznie i posłuchajmy ekspertów, posłuchajmy innych organizacji polskich, polskiego biznesu, który potencjalnie byłby zainteresowany wejściem na główny parkiet giełdy papierów wartościowych.
Odpowiadam panu posłowi Płażyńskiemu, dlaczego teraz. Tak, jestem drobnym inwestorem na giełdzie papierów wartościowych, z drobnym pakietem, tak jak posłowie z różnych klubów, więc zakładałem, że zrozumienie kwestii dotyczących rynku kapitałowego będzie wśród nas ponadpolityczne. Nie trzymam swoich oszczędności w skarpecie, tylko trzymam je właśnie m.in. na giełdzie papierów wartościowych i zachęcam do tego samego. Również, szanowni państwo, jeżeli chodzi o IKZE, przeniosłem… Mam możliwość, coraz więcej polskich inwestorów wie o tym, że może swoimi oszczędnościami emerytalnymi zarządzać również z poziomu rachunków maklerskich, decydując się, w jakie walory będą inwestowane pieniądze, które odkładane są czy odłożone są na emerytury, a zobaczymy je dopiero za 20, 25 lat. Tam oczywiście podatku Belki nie ma, to jest plus. Ale to pokazuje, że informacja czy wiedza na temat rynku kapitałowego każdemu jest potrzebna. Ja uważam, że wyjęcie spod sporu politycznego tego, że zachęcamy do inwestowania…
…że zachęcamy do inwestowania młodych ludzi, kobiety, rolników, mieszkańców dużych, średnich miast, po to żeby wzmocnili giełdę papierów wartościowych, po to żeby było też więcej kapitału dla polskiego biznesu – to leży w polskim interesie.
Tak jak powiedziałem, szanowna pani poseł, paradoks polega na tym, że to są w większości, jeżeli chodzi o tę grupę, państwa wyborcy – wyborcy, którzy głosują w dużych miastach. Ale ja nie patrzę, na kogo oni głosują, tylko chciałbym, żeby giełda papierów wartościowych była wzmocniona. W tym sensie rzeczywiście naszym zdaniem przejście czy decyzje jednostkowe o zainwestowaniu nie w nieruchomości, ale w akcje na polskiej giełdzie papierów wartościowych… Naszym zdaniem ten projekt ustawy, wprowadzający nowoczesne rozwiązania, sprawdzone w innych państwach, zachęciłby na pewno część inwestorów do takiej decyzji.
Szanowny panie ministrze, nie za bardzo rozumiem, o jakich dodatkowych kosztach, tysiącach pracowników pan mówi. Tu nie ma żadnych dodatkowych kosztów. Tu jest konieczność… Jeżeli chodzi panu o kwestię łączenia w jednym koszyku rozliczenia podatkowego dywidendy i kwestii strat z odpłatnego zbycia akcji, to jest złożenie tylko jednej deklaracji i pomniejszenie podatku z dywidendy, jeżeli mamy do czynienia ze stratami z odpłatnego zbycia akcji. Naprawdę to jest rzecz, którą każdy system informatyczny przerabia dosłownie w czasie rzeczywistym, bo ten podatek jest prosty. A więc takie straszenie jakimiś kosztami jest całkowicie niepotrzebne. Oczywiście najlepsza sytuacja byłaby, gdyby w ogóle podatku Belki nie było i w ten sposób zachęcalibyśmy wszystkich do inwestowania. Ale skoro on jest, próbujemy wprowadzać w sposób racjonalny takie propozycje, które będą zachęcały do tego, żeby inwestować na giełdzie papierów wartościowych.
Szanowni państwo, zachęcam jednak do tego, aby do czasu ewentualnego głosowania, bo jak rozumiem, został złożony wniosek o odrzucenie w pierwszym czytaniu, spojrzeć właśnie na opinię Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych, na opinię polskiego biznesu, na opinię polskich inwestorów, mikroprzedsiębiorców, którzy inwestują swoje oszczędności, zwykłych Polaków, emerytów, rencistów, rodzin, które inwestują na giełdzie papierów wartościowych, i zastanowić się, czy rzeczywiście to nie jest ten moment, w którym w tej sprawie możemy na spokojnie w komisji popracować i znaleźć dobre rozwiązania, które nie będą zmieniane co chwileczkę, co rok, co 2 lata, co 3 lata czy co 5 lat, tylko będą wypracowane w konsensusie politycznym. Bo rozmawiamy o rzeczy najistotniejszej – o oszczędnościach Polaków. Powiem otwarcie, że nie usłyszałem tutaj jakiegoś twardego argumentu na nie, jeśli chodzi o argumenty merytoryczne. Usłyszałem: dlaczego teraz, dlaczego Janusz Kowalski, dlaczego projekt loss carry back akurat z Niemiec? Oczywiście to są jakieś argumenty, nazwijmy to, polityczne, ale jeśli chodzi o ad rem, szanowni państwo, brakuje tu argumentów, bo jestem przekonany, że państwo macie świadomość, że to są racjonalne rozwiązania. A my jako Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość mówimy, że jeżeli macie jeszcze inne rozwiązania, o które można uzupełnić ten projekt, to proszę bardzo. Jeżeli pan minister od razu…
Jeżeli mogę powiedzieć – ja powiedziałem: tego, tak jak pan minister powiedział, nie jesteśmy w stanie oszacować. Wiemy, że 2%, 3%, jeżeli chodzi o podatek dochodowy od osób fizycznych, stanowi ten podatek giełdowy. Naszym zdaniem, moim zdaniem… Mogę zapytać, szanowny panie ministrze, rzeczywiście zapytam jutro, jakie były wpływy z podatku giełdowego w 2020 r., 2021 r., kiedy ten odsetek wynosił 22%, 24%. Bo jeżeli, panie ministrze, się okaże, że wpływy były wyższe niż w zeszłym roku i w tym roku, to to oznacza, że wyższe wpływy do budżetu państwa z tytułu podatku giełdowego właśnie wiążą się z większym zaangażowaniem inwestorów indywidualnych. Takie pytanie złożę. I, szanowny panie ministrze, tak uczciwie, gdyby pan mógł to już nawet jutro sprawdzić… Bo to będzie argument za tym, żeby tego projektu nie odrzucać. Chodzi o to, żeby zachęcić do tego, żeby więcej Polaków inwestowało na Giełdzie Papierów Wartościowych. I okaże się, szanowna pani poseł, że wpływy z tytułu podatku giełdowego będą po prostu wyższe, bo zwiększymy zainteresowanie Giełdą Papierów Wartościowych.
Dobrze, sprawdzimy, szanowna pani poseł, na szczęście na liczbach możemy to sprawdzić. Porównamy rok 2023 z rokiem 2020. Tylko proszę mi obiecać…
Jeżeli się okaże, że w związku z tym, że wskaźnik inwestycji indywidualnych inwestorów był wyższy o 10 punktów procentowych i wyższe były wpływy z podatku Belki, jeżeli chodzi o akcje, a więc jeżeli się okaże, że mamy rację, to proszę to poprzeć, proszę swój wniosek wycofać. To jest uczciwe, bo to oznacza, że będziemy chcieli mieć wyższe wpływy do budżetu państwa.
Szanowni Państwo! Proszę zważyć – od razu mówię, i to jest ta różnica między nami – że jeżeli pan minister Domański zgłosi projekt, który będzie wspierał ochronę oszczędności milionów polskich rodzin, które są dzisiaj w trudnej sytuacji – ja jeszcze takiego projektu nie widziałem, ale być może będzie – to my jako Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość to poprzemy. Tylko takiego projektu jeszcze nie widziałem. Nie odrzucajcie państwo od razu naszego projektu: nie, bo nie, bo to Prawo i Sprawiedliwość zgłosiło. To nie jest myślenie wspólnotowe. Tu chodzi o pieniądze milionów Polaków, i tych, którzy głosują na Platformę, PSL, Polskę 2050, i tych, którzy głosują na Prawo i Sprawiedliwość.
A więc mówimy: sprawdzam. Szanowny panie ministrze, sprawdźmy rzeczywiście dochody z podatku giełdowego w roku 2020 i roku 2023. Jeżeli były wyższe w 2020 – bingo! Jesteśmy naprawdę w domu.
Serdecznie dziękuję. Dziękuję Stowarzyszeniu Inwestorów Indywidualnych za walkę o te rozwiązania, które my dzisiaj popieramy również w polskim Sejmie. Dziękuję uprzejmie.
Źródła: sejm.gov.pl