Bronię polskiego węgla, by Polska nie była uzależniona od widzimisię Putina.
9. punkt porządku dziennego:
Sprawozdanie Komisji do Spraw Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy – Prawo energetyczne (druki nr 1674 i 1683).
Poseł Janusz Kowalski:
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Konkrety. Kiedy rządziła Platforma Obywatelska, to Donald Tusk przedłużył kontrakt gazowy w taki sposób, że kupował od Putina 2 mld m3 więcej gazu, wstrzymał Baltic Pipe, opóźnił o kilka lat budowę gazoportu, a przede wszystkim oddał kontrolę nad gazociągiem jamalskim Gazpromowi. To były wasze uzgodnienia. Jak rządzi Prawo i Sprawiedliwość i Solidarna Polska, to w lutym 2016 r. złożyliśmy pozew do Trybunału i wygraliśmy 6 mld zł. W listopadzie 2016 r. złożyliśmy pozew i wygraliśmy spór w sprawie gazociągu OPAL. Dzisiaj największym problemem jest katastrofa wywołana przez politykę klimatyczną Unii Europejskiej. To, co dzisiaj, szanowni państwo, obserwujemy, to jest w 100% wina tzw. zielonego ładu.
Chodzi o wzrost cen energii i szantaż Putina. Dlatego bronię polskiego węgla. Nie można dopuścić do tego, żeby Polska uzależniła się od gazu i była – tak jak dzisiaj Unia Europejska – uzależniona od widzimisię Władimira Putina. Na to nie ma zgody.
Źródło: sejm.gov.pl Obejrzyj na Facebooku