Do Rzeczy: Ukraińcy mówią już wprost o zdradzie Niemiec
Treść artykułu, który ukazał się 27 stycznia 2022 r. na portalu DoRzeczy.pl:
Poseł Solidarnej Polski Janusz Kowalski odniósł się do zagrożeń związanych z potencjalnym zaatakowaniem Ukrainy. Mówił też o reakcji Unii Europejskiej i Niemiec.
Od kilku miesięcy spekuluje się o możliwym ataku Federacji Rosyjskiej na terytorium państwa ukraińskiego. Przy granicy ze swoim zachodnim sąsiadem Kreml miał zmobilizować ponad 100 tys. żołnierzy wraz ze sprzętem. Doniesienia o ewentualnej inwazji wojskowej jeszcze w ubiegłym roku przekazywały wywiady USA i Ukrainy.
Pod koniec grudnia 2021 roku ministerstwo spraw zagranicznych Rosji opublikowało projekty porozumień dot. tzw. gwarancji bezpieczeństwa. Zaproponowane przez Moskwę traktaty zobowiązują Stany Zjednoczone i Sojusz Północnoatlantycki do powstrzymania się od ekspansji na wschód, w tym zniesienie planów przyjęcia Ukrainy do Paktu, a także ograniczenie rozmieszczania broni, w tym jądrowej.
Zdrada Niemiec?
W czwartek Janusz Kowalski skomentował zagrożenie ze strony Federacji Rosyjskiej nie tylko względem Ukrainy, ale również Polski w nowym odcinku swojego wideobloga na kanale na YouTube.
– Kryzys rosyjsko-ukraiński wprost dotyczy bezpieczeństwa RP – zarówno militarnego, jak i energetycznego. Mamy do czynienia z ogromnym zagrożeniem, że Ukraina – niepodległe państwo zostanie najechane przez wojska Władimira Putina. Oczywiście, jest pytanie, jak w tej sytuacji powinna zachować się Polska, ale również nasi sojusznicy, państwa NATO czy USA – mówił poseł klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości.
– Niestety, w Unii Europejskiej mamy sytuację bardzo skomplikowaną. Rosja i Niemcy są obecnie w strategicznym sojuszu. (…) Dzisiaj Niemcy płacą gigantyczną cenę za uzależnienie się od rosyjskiego gazu. Widać to w polityce niemieckiej. Ukraińcy już mówią wprost o zdradzie Niemiec – stwierdził polityk Solidarnej Polski.
W minioną środę niemiecki resort obrony narodowej poinformował, iż Berlin wyśle na Ukrainę 5 tys. hełmów wojskowych. Jednocześnie Niemcy nie chcą dostarczyć Ukraińcom broni. Co więcej, nie zezwolono Estonii na wysłanie na Ukrainę starych niemieckich haubic.
źródło: Do Rzeczy