Wystąpienia na Sali Posiedzeń

Matką chrzestną kryzysu na polskim rynku zbóż i rzepaku jest Ursula von der Leyen!

Posiedzenie nr 74 w dniu 14-04-2023 (3. dzień obrad)

22. punkt porządku dziennego:

Pytania w sprawach bieżących.

Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Janusz Kowalski:

    Szanowny Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Szanowni Państwo! W dniu wczorajszym rozpoczęła się kontrola poselska prowadzona przez szanownych panów posłów Kazimierza Plocke i Jerzego Borowczaka w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Jesteśmy w pełni transparentni. Pokazujemy wszystkie dokumenty, pokazujemy wszystkie dane – dokładnie to, co robiło polskie państwo po decyzji podjętej przez Parlament Europejski i Radę Unii Europejskiej 30 maja 2022 r.

    Dziękuję za tę merytoryczną rozmowę. Jesteśmy w pełni do dyspozycji, dlatego że uważamy, że kwestia obrony interesów polskiego rolnictwa powinna być kwestią ponadpolityczną, i wszyscy życzymy sobie tego, aby mówić jednym, mocnym, polskim głosem, dlatego że najbliższe tygodnie są kluczowe z punktu widzenia interesów polskiego rolnictwa. Toczy się kluczowa dyskusja – i to jest odpowiedź na pytanie szanownej pani poseł Niedzieli – o rozporządzeniu autorstwa pani partyjnej koleżanki Ursuli von der Leyen, szefowej Komisji Europejskiej…

    (Poseł Dorota Niedziela: Ale to ja zadaję pytanie. Niech pan odpowiada na pytanie, a nie zadaje pytania.)

    …która zaproponowała liberalizację handlu z Ukrainą na zasadach, które niestety obowiązują i które uderzyły w polskiego rolnika, w polskie rolnictwo. Ursula von der Leyen z Europejskiej Partii Ludowej, a więc partii, do której należy Platforma Obywatelska, ale również Polskie Stronnictwo Ludowe, w lutym 2023 r. pomimo pełnej wiedzy o tym, że to rozporządzenie nie działa, że szkody ponoszą rolnicy nie tylko z Polski, ale także z Węgier, ze Słowacji, z Rumunii i Bułgarii… Nie ma zasadniczych zmian w tym rozporządzeniu. Ursula von der Leyen, wasza partyjna koleżanka, ta, która klaszcze Donaldowi Tuskowi, bo chce, żeby Donald Tusk był premierem, chce, żeby to niekorzystne dla polskich rolników rozporządzenie obowiązywało kolejny rok. Każda organizacja rolnicza jest przeciwko temu.

    (Poseł Dorota Niedziela: Kto zakończył prace nad korytarzem? Pan mi odpowie na pytanie.)

    Sprawy dotyczące, szanowna pani poseł, korytarzy, polityki celnej, polityki handlowej – podobno macie kompetencje w zakresie polityki unijnej, więc dopowiadam, bo tutaj brak wam wiedzy – to pełna i wyłączna kompetencja Komisji Europejskiej, Unii Europejskiej.

    (Poseł Dorota Niedziela: Pan nie mówi prawdy.)

    To dowód na to, że im więcej kompetencji przekazujemy Komisji Europejskiej, tym większy mamy kryzys.

    To teraz pytanie. Ursula von der Leyen, Komisja Europejska zaproponowała rozwiązanie liberalizujące, w mojej ocenie na kompletny rympał, zasady handlu z Ukrainą. Miały być korytarze, miała być ochrona, miała działać klauzula ochronna z art. 4…

    (Poseł Dorota Niedziela: Ursula von der Leyen miała korytarze zorganizować? W Polsce?)

    Ale dlaczego pani mi przeszkadza? Czy pani chce słuchać, czy pani chce ze mną dyskutować?

    (Poseł Dorota Niedziela: Bo pan mi zadaje pytanie, a nie odpowiada.)

    Zrobiła pani w tej chwili show. Proszę posłuchać, bo ani jeden raz nie słyszałem ani pani, ani Donalda Tuska, ani jakiegokolwiek polityka Platformy Obywatelskiej żądających od Ursuli von der Leyen obrony interesów polskich rolników. Zna pani taki przykład?

    (Poseł Dorota Niedziela: Tak.)

    Kiedy wystąpiliście do Ursuli von der Leyen, żądając nałożenia ceł na kukurydzę, na pszenicę? Kiedy?

    (Poseł Dorota Niedziela: Wie pan, jak ten punkt się nazywa? Pytania w sprawach. Ja pana pytam, a pan nie odpowiada.)

    Ale pani mi przerywa.

    (Poseł Dorota Niedziela: Bo pan nie odpowiada.)

    Pani mi przerywa, bo te fakty są dla pani niewygodne.

    (Poseł Dorota Niedziela: Nie. Pan mi nie odpowiada.)

    Dzisiaj, kiedy wyciągamy rękę i mówimy: współpracujcie opozycjo, ponieważ jako Polska musimy zrobić wszystko, żeby to niekorzystne rozporządzenie… Wczoraj było ważne posiedzenie komisji sejmowej na ten temat i wiecie, szanowni państwo, że przez ministra Budę jest przygotowywane stanowisko polskiego rządu, które jest kluczowe, które ma doprowadzić do tego, że zmienimy pomysły Ursuli von der Leyen i Komisji Europejskiej na liberalizację na kolejny rok w taki sposób, żeby chronić polskich rolników. Bo dzisiaj rolnicy oczekują konkretów, a konkretem jest wykorzystanie możliwości prawnych, systemowej ochrony polskiego rolnictwa.

    (Poseł Dorota Niedziela: W trybie sprostowania…)

    Szanowna pani poseł przeszkadza mi w tej chwili, krzyczy. Czy może pani przestać? Bo mi to przeszkadza, a myślę, że to jest ważne, bo słuchają nas teraz rolnicy i rolnicy oczekują współpracy.

    (Poseł Dorota Niedziela: Ja też.)

    Proponuję pani: współpracujmy w tej w sprawie, ale adresatem tych pytań jest Komisja Europejska, bo polski rząd, Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi i Ministerstwo Rozwoju i Technologii twardo walczą o polskie interesy.

    Dowód? 5 kwietnia, 7 kwietnia, 19 stycznia zostały wysłane konkretne pisma do Komisji Europejskiej w sprawie ceł erga omnes np. na kukurydzę, pszenicę czy jaja. Gdzie jest decyzja Komisji Europejskiej? Gdzie jest decyzja waszej koleżanki partyjnej Ursuli von der Leyen?

    (Poseł Dorota Niedziela: Pan wie, że panu nie mogę odpowiedzieć.)

    Dzisiaj Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział, że chce powołać zespół do spraw zbadania tej afery, i ja to wspieram. I pierwszą osobą, która powinna być zaproszona na ten zespół, jest wasza koleżanka partyjna Ursula von der Leyen, bo nie ma zgody na to…

    (Poseł Dorota Niedziela: Ursula von der Leyen ma panu zbudować korytarz?)

    …żeby na krzywdzie polskiego rolnika zarabiały zagraniczne koncerny. Bo gdyby chodziło o niemieckiego rolnika, francuskiego rolnika, Ursula von der Leyen by zareagowała w ciągu 24 godzin.

    (Poseł Dorota Niedziela: Oddaje pan suwerenność.)

    A w sprawie polskich rolników cisza.

    (Poseł Dorota Niedziela: Oddaje pan suwerenność Polski.)

    Proszę mi, szanowna pani, podać jeden przykład posła Platformy Obywatelskiej, europosła, który zareagował w sprawie interesów polskiego rolnika w Brukseli czy w Strasburgu chociaż jednym pismem, jednym wystąpieniem.

    (Poseł Dorota Niedziela: Każdy jeden, każdy jeden.)

    Milczycie. Atakujecie polski rząd, a wiecie doskonale, że to wy odpowiadacie w Komisji Europejskiej za tę kwestię, za politykę handlową.

    (Poseł Dorota Niedziela: Pan jest ministrem rolnictwa, nie stworzył pan korytarza.)

    I dlatego my walczymy o to. A wy co robicie? Wy przyjmujecie 40 rezolucji przeciwko Polsce.

    (Poseł Dorota Niedziela: W Polsce nie stworzył pan korytarza.)

    A dzisiaj milczycie w sprawie Ursuli von der Leyen. Jesteście członkami Europejskiej Partii Ludowej. Europejska Partia Ludowa jest ludowa tylko z nazwy.

    (Poseł Dorota Niedziela: Rolnikom pan obiecał i nie stworzył pan korytarza.)

    Czy wystąpicie z Europejskiej Partii Ludowej, jeżeli będzie przedłużona liberalizacja?

    (Poseł Dorota Niedziela: Chce pan, żeby…)

    Czy będziecie dalej w partii (Dzwonek), która niszczy polskie rolnictwo? Proszę na to odpowiedzieć.

    (Poseł Dorota Niedziela: Poseł chce, żeby Ursula mu wybudowała korytarz…)


Udostępnij na social media

Porozmawiajmy

Janusz Kowalski informuje, że świadcząc usługi korzysta z technologii przechowującej i uzyskującej dostęp do informacji w urządzeniu końcowym użytkownika, w szczególności z wykorzystaniem plików cookies.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie.
zamknij