O instrumentach wsparcia dla przetwórstwa żywności – rozmowa z wiceministrem Januszem Kowalskim

15C6503F 5Eff 406E Ae6D Aa10Af62595D
O Instrumentach Wsparcia Dla Przetwórstwa Żywności - Rozmowa Z Wiceministrem Januszem Kowalskim 2

Komentarz Pełnomocnika rządu ds. Transformacji Energetycznej Obszarów Wiejskich, wiceministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Janusza Kowalskiego do bieżących aktywności, planów i pracy na najbliższy czas.

– Panie Ministrze, nastąpiła niedawno zmiana nazwy Departamentu Rynków Rolnych, dodano do niej drugi człon: „i Transformacji Energetycznej Obszarów Wiejskich”, co oznacza, że Ministerstwo przywiązuje dużą wagę do spraw energetycznych rolnictwa. A co z przetwórstwem, które zużywa dużo energii, zwłaszcza zamrażalnictwo? Jak Ministerstwo chce wesprzeć zakłady przetwórcze, których rosnące koszty energii wpływają na wzrost cen żywności i napędzają inflację?

– O tym jak ważny dla gospodarki naszego kraju jest sektor spożywczy świadczą dane statystyczne. Polska jest bowiem jednym z bardziej znaczących producentów żywności w UE, a sektor spożywczy stanowi ok. 20% wartości sprzedaży naszego całego krajowego przemysłu. Branżę producentów żywności stanowi ok. 16 tys. przedsiębiorstw zatrudniających blisko 17% wszystkich osób pracujących w przemyśle krajowym. Ponad 40% całej produkcji sektora żywnościowego eksportowane jest za granicę. W 2022 r. wartość eksportu polskich produktów rolno-spożywczych przekroczyła 47 mld EUR.

Zapewnienie odpowiednich warunków rozwoju tego obszaru jest niezbędnym elementem dla prawidłowego funkcjonowania naszej gospodarki. Podkreślić należy, że to dzięki staraniom Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Wicepremiera Henryka Kowalczyka w Krajowym Planie Odbudowy i Zwiększania Odporności sektor przetwórstwa i wprowadzania do obrotu produktów rolnych, rybo- łówstwa i akwakultury został wyróżniony spośród pozostałych dzia- łów gospodarki, jako szczególnie ważny w tworzeniu stabilnych warunków wzrostu gospodarczego po pandemii COViD-19. Program będzie wspierał modernizację technologiczną, szczególnie w rodzi- mych firmach, oraz będzie poprawiał jakość życia Polaków i konkurencyjność naszej gospodarki.

W ramach KPO zabezpieczono środki w wysokości ponad 1,2 mld euro na inwestycje na rzecz dywersyfikacji i skracania łańcucha dostaw produktów rolnych i spożywczych oraz budowy odporności podmiotów uczestniczących w łańcuchu. Do momentu przeka- zania funduszy przez Unię Europejską inwestycje będą prefinansowane ze środków krajowych przez Polski Fundusz Rozwoju (PFR).

Wśród kosztów kwalifikowalnych w instrumentach KPO znajdują się m.in. inwestycje objęte dofinansowaniem (50% wsparcia) w za- kresie OZE, dzięki którym przetwórcy będą mogli skutecznie obniżyć koszty funkcjonowania zakładów. Inwestycje w zakresie wymiany maszyn i urządzeń do przetwarzania na najnowsze technologie, które zużywają mniej energii i wody – pozwolą w czasach kryzysu energetycznego na uzyskanie znaczących oszczędności. Odnosząc się do niedawnej zmiany nazwy Departamentu należy wskazać, że rynki rolne i transformacja energetyczna są ze sobą ściśle powiązane. Zmiana nazwy Departamentu jedynie podkreśla tą zależność. Z mojej inicjatywy w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi przygotowane zostały projekty zmian przepisów, których głównym celem jest zapewnienie niezależności i bezpieczeństwa energetycznego, m.in. dla sektora przetwórstwa. Oparcie się na stabilnych odnawialnych źródłach energii jest jednym ze sposobów osiągnięcia tego celu.

– W ramach programu „Energia dla wsi”, który MRiRW uruchomiło w styczniu br. możliwe jest dofinansowanie spółdzielni energe- tycznych. Problemem w Polsce, ale też i w innych krajach, jest to, że moce przesyłowe nie są w stanie przyjąć dodatkowych dużych ilości energii elektrycznej produkowanej przez OZE, potrzeba jest budowania magazynów energii, które podwajają koszty inwestycji. Czy dofinansowanie w ramach NFOŚiGW sprawi, że inwestycja stanie się opłacalna, a koszty energii będą obniżone?

– Wysokie koszty energii oraz trudności z jej dystrybucją i przesyłem stanowią poważną barierę w rozwoju obszarów wiejskich. Dlatego jako Pełnomocnik Rządu do spraw Transformacji Energetycznej Obszarów Wiejskich podjąłem szerokie działania, zarówno w obszarze regulacyjnym, jak i inwestycyjnym, aby przyspieszyć rozwój nowych inwestycji OZE na tych obszarach. W ramach projektu zmiany ustawy o odnawialnych źródłach energii, przygotowane zostały rozwiązania ułatwiające zakładanie i funkcjonowanie spółdzielni energetycznych. Ponadto przewiduje się brak możliwości odmowy wydania warunków przyłączenia do sieci instalacji OZE, jeśli ich moc będzie dostosowana do lokalnych potrzeb tworzonej spółdzielni energetycznej. Jednocześnie trwają prace nad uruchomieniem środków z różnych funduszy na modernizację i budowę sieci dystrybucyjnych i przesyłowych umożliwiających odbiór energii wytwarzanej na terenach wiejskich.

Uruchomiany przez NFOŚiGW program „Energia dla wsi” stano- wi kolejny element transformacji energetycznej obszarów wiejskich. Przewidziane tym programem wsparcie ma na celu zwiększenie opłacalności inwestycji OZE oraz obniżenie kosztów pozyskania energii zarówno przez rolników,
jak i wszystkich mieszkańców ob- szarów wiejskich w formule spółdzielni energetycznych.
Należy zauważyć, że program „Energia dla wsi” przewiduje również wsparcie do magazynów energii,
co powinno przyczynić się do ograniczenia problemów z wprowadzaniem energii do sieci i zwiększyć autokonsumpcję. Wszystkie te rozwiązania zmierzają do zwiększenia niezależności energetycznej obszarów wiejskich, a przez to również zmniej- szenia kosztów pozyskania energii.

– Nawiązując jeszcze do nazwy Departamentu, duża część środowi- ska przemysłu spożywczego postuluje od dawna, by dodać do nazwy przetwórstwo, które jest nie mniej ważne niż rolnictwo, a w Ministerstwie nie ma osobnego departamentu. Czy jest na to szansa?

– Niezależnie od nazwy, zadania Departamentu w zakresie rozwoju i wspierania przetwórstwa rolno-spożywczego nie uległy zmianie. W strukturach departamentu funkcjonuje Wydział ds. Przetwórstwa Rolno-Spożywczego, którego głównym zadaniem jest monitorowanie i wspieranie rozwoju przetwórstwa, m.in. przy wykorzystaniu środków z funduszy krajowych i UE.

Wydział ten współpracuje ze wszystkimi jednostkami (departa- mentami, ministerstwami, instytucjami), prowadzi nadzór nad ARiMR w zakresie wdrażanych instrumentów pomocy – bowiem rozwój prze- twórstwa jest integralnie związany z funkcjonowaniem i opłacalnością produkcji poszczególnych sektorów rolno-spożywczych.

– Branża owocowo-warzywna należy do najważniejszych branż przetwórczych naszej gospodarki żywnościowej i zajmuje trzecią pozycję pod względem wartości eksportu (soki zagęszczone, soki NFC, mrożonki owocowe i warzywne). Jaką ma strategię wobec tej branży Pan Minister? Możemy się spodziewać nadpro- dukcji jabłek, jak w ostatnich sezonach, a sadowników niełatwo jest przekonać do przeznaczenia części sadów na jabłka dla przemysłu, mimo że mają problemy ze sprzedażą na eksport jabłek deserowych.

– Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi w dalszym ciągu będzie zapewniać konieczne wsparcie dla branży przetwórstwa owoców i warzyw, w tym przede wszystkim dla sektora mikro, małych i średnich przedsiębiorstw skupiających głównie firmy z polskim kapitałem. Pomoc ta ma na celu budowę trwałych łańcuchów dostaw żywności i szersze rozwijanie krótkich łańcuchów dostaw, realizowanych w ra- mach rolniczego handlu detalicznego.

W ostatnich latach zbiory jabłek w Polsce przekraczają 4 mln t, a według danych GUS w 2022 r. zbiory jabłek przekroczą 4,2 mln t. Jednocześnie większość sadów w Polsce jest prowadzona w sposób niewyspecjalizowany z przeznaczeniem owoców na rynek deserowy, podczas gdy w rzeczywistości nawet 2/3 wyprodukowanych jabłek (w zależności od sezonu) jest kierowane do przetwórstwa.

W związku z tym Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi w porozumieniu z branżą podjęło dyskusję na temat możliwości rozdzielenia produkcji owoców deserowych od przeznaczonych do przetwórstwa. Ministerstwo zleciło Instytutowi Ogrodnictwa – PIB w Skierniewicach opracowanie materiałów informacyjnych dla sadowników zawierających teoretyczne podstawy zakładania i prowadzenia sadu z przeznaczeniem owoców do przetwórstwa.

Z działań świadczących o zaangażowaniu Ministerstwa w ochro- nę interesów polskiego sektora przetwórstwa owoców i warzyw war- to przywołać nadzwyczajną pomoc dla sadowników w I połowie 2022 r. Ministerstwo wdrożyło uregulowania, na podstawie których producenci jabłek kierujący owoce do przetwórstwa mogli uzyskać pomoc finansową. Pomocą tą objęto prawie 200 tys. t tych owoców.

Niezależnie od powyższych działań Ministerstwo konsekwentnie zachęca producentów owoców i warzyw do zrzeszania się w organizacjach producentów owoców i warzyw, podkreślając, że prawo UE wyłącznie w przypadku takich podmiotów umożliwia udzielanie regularnej pomocy finansowej na realizację programów operacyjnych, które mogą obejmować zróżnicowane działania umacniające pozy- cję producentów na rynku. Wśród działań przewidziano również takie, które umożliwia zakładanie sadów owocowych dostosowanych do wymagań rynku, a zatem również sadów jabłoniowych odmian po- żądanych z punktu widzenia przetwórstwa.

– W ramach transformacji energetycznej MRiRW zapowiada rozwój biogazowni. Jakie są założenia Ministerstwa dotyczące rozwoju tego sektora i jakiego wsparcia podmioty mogą się spodziewać?

– Rozwój sektora biogazu rolniczego zwiększa poziom bezpieczeństwa energetycznego i prowadzi do uniezależnienia obszarów wiejskich od zewnętrznych dostawców różnego rodzaju energii. Obszary te zajmują niemal 93% powierzchni Polski, gdzie mieszka lub prowadzi działalność około 30% wszystkich odbiorców energii. Energia powinna być produkowana lokalnie i przynosić przy tym wymierne korzyści mieszkańcom.

Sytuacja, w której biomasa jako produkt uboczny z rolnictwa lub przetwórstwa żywności pochodzi z lokalnych zasobów, a następnie, jako produkt pofermentacyjny, wykorzystywana jest do nawożenia gleb zasługuje na szczególne rozwiązania prawne, które upowszechnią ten model w całej Polsce. Dlatego z mojej inicjatywy zespół eks- pertów przygotował projekt specustawy dla biogazowni rolniczych.

Projekt zakłada wprowadzenie szeregu ułatwień w procesie inwestycyjnym, związanym z postępowaniem w przedmiocie uzyskania decyzji o warunkach zabudowy, pozwolenia na budowę czy przyłączenia do sieci. Ponadto, proponujemy rozwiązania, które umożliwią łatwiejsze wykorzystanie lokalnego potencjału biomasy oraz zagospodarowania pofermentu, oczywiście przy zachowaniu odpowiednich warunków bezpieczeństwa dla ludzi i środowiska. Celem projektu jest zdynamizowanie rozwoju tego sektora, które przyniesie zauważalne korzyści dla lokalnej społeczności. To przede wszystkim, poza wspomnianym bezpieczeństwem energetycznym, obniżenie kosztów prowadzenia działalności rolniczej oraz korzyści dla środowiska i dodatkowe miejsca pracy.

W ramach uruchomionego w styczniu br. programu „Energia dla wsi” rolnicy, powstające spółdzielnie energetyczne oraz spółdzielnie energetyczne lub ich członkowie mogą ubiegać się o dofinansowanie budowy m.in. biogazowni. Beneficjenci mogą otrzymać do 65% kosztów kwalifikowanych dotacji, którą można uzupełnić do 100% niskooprocentowaną pożyczką. Maksymalna kwota dotacji to 20 mln zł, zaś pożyczki to 25 mln zł. Nabór wnio- sków potrwa do 15 grudnia br. Szczegóły programu dostępne są na stronie NFOŚiGW.

– Panie Ministrze, jaka jest Pana ocena systemu znakowania Nutri- Score, które wprowadzają niektóre sieci, a jest to system mający wiele wad, który dyskredytuje m.in. produkty regionalne, posia- dające znaki unijne? Krajowa Unia Producentów Soków wraz z 24 innymi organizacjami ostro walczy o niewprowadzenie tego systemu na polski rynek. Polska nie zajęła bowiem jeszcze jasnego stanowiska, a część krajów unijnych już go wprowadziło, część zaś jest przeciw.

– System Nutri-Score budzi wiele wątpliwości z uwagi na nadmierne upraszczanie oceny żywności. Jego największą wadą jest nadmierna prostota formuły obliczeniowej, która nie uwzględnia dziennej referencyjnej wartości spożycia, a opierająca się na ogólnym progu zawartości niepożądanych składników (sól, cukry, tłuszcze, wartość kaloryczna) w przeliczeniu na 100 g/100 ml produktu. Dodatkowo system dyskredytuje produkty naturalne, regionalne oraz niskoprzetworzone. Takie podejście może prowadzić do niezamie- rzonej promocji produktów wysokoprzetworzonych na niekorzyść żywności naturalnej czy nisko przetworzonej, jak np. soki naturalne. Na ten moment obowiązujące przepisy europejskie nie zobowiązują państw członkowskich do jego wyboru, a tym bardziej do wprowa- dzenia obowiązku jego stosowania. To system prosprzedażowy zagranicznych sieci handlowych, który uderza w polską żywność i przetwórstwo. Wprowadzenie takiego systemu jest sprzeczne z dotych- czasową polityką UE w zakresie promocji i zachęcania konsumentów do zdrowej diety, która powinna opierać się na tradycyjnych produktach powstających z lokalnych upraw czy hodowli. Nie ma wątpliwości, że wprowadzenie tego systemu na terenie całej UE uderzałoby w interesy polskich producentów, których żywność oznaczona jako rzekomo mniej zdrowa byłaby poddana dyskryminacji. Na szczęście głosów przeciw jego wprowadzeniu w innych państwach Unii jest coraz więcej. Głosy te dostrzegła Komisja Europejska, która opóźniła decyzję wprowadzenia zharmonizowanego, obowiązkowego systemu oznaczania wartości odżywczej z przodu opakowania. Komisja ma przestawić swój wniosek legislacyjny na początku 2023 r. Trzeba jednoznacznie podkreślić, że takie projekty jak Nutri- Score uderzają w bezpieczeństwo żywnościowe. Nigdy nie będzie mojej zgody na wprowadzenie takich rozwiązań.

– Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiała Maria Joanna Przegalińska

Źródło: Miesięcznik Przemysł Fermentacyjny i Owocowo-Warzywny


Udostępnij na social media

Porozmawiajmy

Janusz Kowalski informuje, że świadcząc usługi korzysta z technologii przechowującej i uzyskującej dostęp do informacji w urządzeniu końcowym użytkownika, w szczególności z wykorzystaniem plików cookies.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie.
zamknij